Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2013

Leniwe sobotnie śniadanie 'z torebki' - naleśniki proteinowe & PB2 w akcji

Sobota rano, nastrój sielankowy, wszyscy wyspani i... głodni. Rozmowa przy kuchennym blacie w skrócie: Mąż: Może byśmy zjedli naleśniki? Ja: Super, mam nawet pomysł jakie - i wyciągam z szuflady papierową saszetkę. Mąż: Eeee, z torebki to nie chcę, chciałem normalne, zrobię sobie kanapkę Nie ma sprawy, zabieram się więc za szukanie miseczki. Ta torebka, którą tak wzgardził mój szanowny małożonek :) to proszek do przygotowania proteinowych  naleśników DietiMeal - ja mam smak neutralny, są jeszcze cytrynowe, pomarańczowe i chyba bekonowe.  Zawartość torebki mieszam z wodą i rozrabiam widelcem - idzie łatwo, nie robią się grudki. Konsystencja jest mocno wodnista, trochę się obawiałam, że z tak 'cienkiego' ciasta mogą się nie udać naleśniki. Zgodnie z instrukcją odstawiam na 2-3 minuty - ciasto ma zgęstnieć i faktycznie tak się dzieje. Patelnię smaruję pędzlem odrobinką oleju i wylewam pierwszą porcję ciasta. Gdy pęcherzyki powietrza pokrywają powi

Sernik nowojorski - 2 przepisy w 1 - Full Wypas & Ultra Light

Wracam do testu dietetycznego - czyli sprawdzania w praktyce tezy, że niedietetyczne jest lepsze niż light. Pokazywałam Wam już buraczany torcik czekoladowy (rzadko mi się to zdarza, ale gdy go sobie przypominam naprawdę cieknie mi ślinka...), który był tym lżejszym ciastem z zaserwowanych nieświadomym testu gościom (nieświadomym do czasu, na koniec oczywiście wprowadziłam ich w temat, żeby poznać ich opinie). Drugie z ciast to sernik nowojorski - ciasto przepyszne, wbrew pozorom proste w przygotowaniu, ale trzeba je zrobić z wyprzedzeniem. Klasyczny wypiek obecny w każdej nowojorskiej cukierni. Na blogach można znaleźć liczne wariacje poprawiające lub urozmaicające go, ale moim zdaniem balans słodyczy, kwaskowatości, gładkości smaku w tym cieście jest tak perfekcyjny, że żal zabijać tę równowagę dodatkami.  Co różni sernik nowojorski od innych serników: jest pieczony w kąpieli wodnej (nie bójcie się, to tylko groźnie brzmi) oprócz sera, w jego masie jest także śmieta

Jogobella II generacji czyli porównanie Jogobelli Light do Jogobelli 0%

Podczas dzisiejszych cotygodniowych zakupów wpadł mi w oko nowy produkt Jogobella - 0%, który ma mieć 0% tłuszczu i 0g dodatku cukru.  Na pierwszy rzut oka widać pokaźnych rozmiarów 0% mrugające do nas okiem z wieczka i z opakowania; kolorystka kubeczka jest ciemnogranatowa, podobnie jak standardowej Jogobelli. Byłam ciekawa, czy nowe jogurty różnią się od swoich białych poprzedników (nawiasem mówiąc białe opakowania jogurtów Jogobella uważam za przejaw jednej z bardziej trafionych myśli polskiego designu opakowań spożywczych, atakowanie jasnym błękitem ze wszystkiego co light zrobiło się już potwornie nudne). Do porównania wybrałam jogurty malinowy Light i z owoców leśnych 0% oraz brzoskwiniowy light i z marakui 0% - były to najbardziej zbliżone do siebie smaki jakie znalazłam na półce.  Pierwsze co rzuca się w oczy w tabeli kalorycznej to znacząca różnica w kaloryczności - aż 20kcal/100g jogurtu,co przekłada się na pond 30% mniej kalorii w nowym jogurcie w