Tym razem przepis wypatrzony na blogu Arbuzowedaiquiri - wiedziałam od pierwszego przeczytania, że muszę go zrobić - i oto jest. Ciasto owsiano-daktylowo-bananowe warte grzechu i warte polecenia z przynajmniej trzech powodów: po pierwsze jest pyszne. Po drugie nie zawiera dodatku cukru. Po trzecie nie zawiera mąk. A przy tym jest proste do zrobienia. Więc powodów jest nawet więcej niż trzy :)
Ciasto ma bardzo głęboki smak, intensywny ale jednocześnie stonowany - połączenie smaków jest harmonijne i daje całościowe doznanie, nie jest to kawalkada smaków, która atakuje kubeczki smakowe tylko powolna, ciepła, spokojna pyszność. Ciasto kojarzy mi się zimowo i jest doskonałym dodatkiem do wieczornej herbaty gdy zima za oknem - która jak na złość w nosie ma to, że ja mam jej dość i bardzo bym chciała doszukać się w ogrodzie hiacyntów nieśmiało wychylających zielone pędy ze zmarzniętej ziemi.
Jeśli nie próbowaliście dotąd ciasta pieczonego na bananowej bazie (polecałam Wam już to rozwiązanie w snickersie light) to koniecznie spróbujcie - upieczone banany zyskują bardzo na intensywności smaku a poza tym nadają ciastu wilgotność i lekko kremową konsystencję nie obciążając go przy tym.
Ciasto podawałam z różnymi dodatkami a także samo, ale najlepiej smakowało z mocno, mocno kakaowym kremem, który choć zawiera 85% kakao, bynajmniej nie jest gorzki.
OWSIANE CIASTO BANANOWO-DAKTYLOWE (bez mąki i dodatku tłuszczu)
Składniki
- 2 dojrzałe banany (230g bez skórki)
- 2 jajka
- 100g chudego serka (użyłam Emilki 0%)
- 45g dobrej jakości masła orzechowego 100% orzechów
- 80g serka menu B (można użyć chudego jogurtu naturalnego)
- 35g melasy (można zastąpić syropem klonowym bez cukru lub płynnym błonnikiem)
- przyprawy: cynamon, kardamon, gałka muszkatołowa i imbir (nie żałuj, daj po 1/2 małej łyżeczki, ich smak nie będzie wyraźnie odczuwalny a doda ciastu charakteru)
- szczypta soli
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 125g płatków owsianych
- 25g otrębów owsianych
- 50g daktyli (nie muszą być drogie, ważne, żeby były to same daktyle, bez dodatków słodzących czy konserwujących)
na 100g: 217kcal / 9,5g białka / 28.4g węglowodanów / 6,7 tłuszczu
na 1 kawałek (ciasto pokroiłam na 18 plastrów*): 85kcal / 9,5g białka / 11g węglowodanów / 2,6g tłuszczu
* Warto zapamiętać ten trik - jeśli rodzaj ciasta na to pozwala lepiej upiec je w keksówce niż w płaskie formie. Ciasta krojonego w plastry nakłada się mniej niż ciasta krojonego w kwadraty, nie mówiąc o wycinkach koła. W gruncie rzeczy kawałek ciasta niezależnie od tego jak duży w równym stopniu zaspokaja nasz apetyt na słodkie, trudniejsze niż zaspokojenie apetytu jest oszukanie mózgu a trik z krojeniem ciasta w plastry działa bardzo dobrze.
Wykonanie
Banana rozdrobnić widelcem, wymieszać z jajkami, serkami i masłem orzechowym, dolać melasę.
2/3 płatków owsianych zmielić w mikserze/blenderze na pył, daktyle posiekać.
Wszystkie składniki (w tym zmielone i niezmielone płatki) i wymieszać w misce (dokładnie, nie jak na mufinki). Przełożyć ciasto do formy (użyłam keksówki 24cm, ciasto wyszło wysokie ponad jej brzegi), wierzch wyrównać, piec w 180 stopniach przez 35-40 minut - aż wierzch się leciutko przyrumieni i będzie wyglądał tak:
Tak jak wspomniałam ciasto podawałam z kremem czekoladowym - dla dzieci prawdopodobnie za gorzki, nie nazwałabym go substytutem Nutelli, ale dla dorosłych dość słodki. Do nabycia w drogeriach Hebe, sklepie internetowym, czasami w sklepach innych sieci. Ma bardzo kakaowy smak. Nie daje mi tylko spokoju w jaki sposób produkt o zawartości aż 85% kakao może mieć tak kremową konsystencję?
o, super że się skusiłaś na to ciasto, to jest (nieskromnie mówiąc;) mój zdecydowany hit i w dalszym ciągu robię je bardzo często <3
OdpowiedzUsuńjutro znowu będę piekła, bo mi dojrzały bardzo mocno 3 bananki - zrobię z masłem orzechowym, tak jak Ty ;D
a drogerię Hebe otworzyli parę miesięcy temu w moim mieście, ale nie widziałam takiego kremu - muszę się rozejrzeć, mam kolejną misję na jutro :D
Pewnie nie we wszystkich Hebe są produkty Choco, ale na szczęście nie tylko w drogeriach można je znaleźć.
UsuńA Twojego ciasta nie mogłam nie zrobić i bardzo się cieszę, że je znalazłam (dziękuję!) :)
wow, znowu cos pysznego i zdrowego - jak ja uwielbiam takie super przepisy ;)
OdpowiedzUsuńfajny ten krem ;p
Cieszę się, że Ci się podoba. Niech uwielbianie przejdzie w czyn, śmigaj do kuchni ;)
UsuńMrrr, to dopiero boskie ciacho <3 Też muszę je zrobić!
OdpowiedzUsuńOwszem. Musisz :)
UsuńFajny krem :) A jakis przepis na ciacha niedlugo wrzucisz?
OdpowiedzUsuńZnalazlam dzisiaj sklepik na ryneczku ktory sprzedaje suszone owoce na słońcu, i o dziwo nie są droższe od tych z siarką, morela i figa po 26zl/kg a jakie genialne w smaku!
Strasznie się cieszę, że znalazłaś takie miejsce i że zauważyłaś różnicę w smaku tradycyjnie suszonych owoców, lejesz miód na moje serce!
UsuńCiacha powiadasz... takie kruche, do wzięcia w łapkę? Mhm... muszę pomyśleć. Jutro moja mała wraca z miniferii u moich rodziców, może upiekę takie na jej powitanie :)
Uwielbiam ciasta bananowe, za tą ich specyficzną słodycz. Ten musiał być pyszny :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy ktoś jeszcze odwiedza tą stronę...
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda przepysznie, i chętnie zrobiłabym je, tylko mam pytanie, gdyż posiadam tylko suszone daktyle: Czy mogę ich użyć, a jeśli tak, ile ich potrzebuję, jak je uprzednio przygotować?
myslalam nad posiekaniem, a pozniej zalaniu wrzątkiem, jak w przepisach na inne ciasta daktylowe, tylko nie wiem, czy to dobry pomysł...
Ja odwiedzam - i sądząc po statystykach, nie tylko ja ;)
UsuńOczywiście, że możesz użyć suszonych daktyli, ja właśnie takich użyłam! Możesz je lekko namoczyć, ale nie jest to konieczne, wystarczy, jeśli przed blendowaniem lekko je posiekasz, żeby nie zamordować silnika blendera.