Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2013

Lekkie kremowe risotto z bazylią i krewetkami

Przedstawiam Wam dziś danie, które często gości na moi stole i warte jest polecenia z wielu powodów. Pi pierwsze - jest najzwyczajniej w świecie pyszne. Smaki krewetek i bazylii oraz kremowego sosu świetnie się ze sobą łączą tworząc lekką kompozycję smakową, orzeźwiającą, ale dobrze zbalansowaną, w której żaden smak nie wysuwa się zbytnio na pierwszy plan. Jest więc kwaskowatość cytryny, ale zrównoważona słodką śmietanką, jest nuta bazylii, której świetnie wtóruje morski smak krewetek. Danie bardzo wdzięczni prezentuje się na stole - z tego powodu chętnie przygotowuję je dla gości, bo efektowne danie to świetny początek udanego spotkania towarzyskiego. Tym chętniej je przyrządzam, że robi się je łatwo i szybko, wystarczy jedna duża patelnia i drewniana łyżka do mieszania risotta. I wreszcie - dla mnie jeden z istotniejszych argumentów przemawiający za tym risotto, ale być może nie dla wszystkich z Was, dlatego wspominam o nim na końcu - danie jest lekkie. Jedna porcja to -

Dietetyczny kruchy placek ze śliwkami z mąki kokosowej

Odkąd jakiś czas temu odkryłam gamę odtłuszczonych mąk orzechowych i nasiennych, już nie raz raczyłam Was przepisem na dania z ich wykorzystaniem. Tym razem nadeszła pora na jedno z moich ulubionych ciast przełomu lata i jesieni czyli kruche ciasto ze śliwkami. W wersji tradycyjnej kruche ciasto jest pełne mąki i masła - a od strony makroodżywczej tłuszczu i prostych węglowodanów. Nie mogłam więc doczekać się kiedy wypróbuję mąkę kokosową w kruchym cieście i jestem bardzo zadowolona z testu. Nie chciałam, żeby ciasto było zbyt kokosowe w smaku, bo obawiałam się, że mogłoby wówczas zdominować smak śliwek, dlatego mąkę kokosową zmieszałam z mąką dyniową. I  powiem Wam, że to był strzał w dziesiątkę! Aby ciasto miało odpowiednią konsystencję i nie rozpadało się w rękach, mieszankę kokosowo-dyniową uzupełniłam niewielką ilością mąki orkiszowej. Ciasto wyszło kruche, z wyczuwalną, ale nie nachalną nutą kokosową, z pyszną, chrupiącą i słodką kruszonką. Warte grzechu - a jednocze

Miodowe lody z ricottą i malinami - lekkie, kremowe, pełne białka

Zasadnicze pytanie, które zadaję sobie od tygodnia brzmi: dlaczego nikt mi nie powiedział, że zrobienie w domu lodów jest takie proste?! Owszem, wiedziałam, że istnieją maszynki do robienia lodów- ale gdy czytałam, że misę trzeba schładzać kilkanaście godzin a później regularnie mieszać masę lodową, wydawało mi się, że całe przedsięwzięcie jest niesłychanie skomplikowane i nie warte zachodu. Maszynę do robienia lodów sprawiłam sobie na początku lata w - a jakże - Lidlu. Od tego czasu lody zrobiłam już kilka razy i doprawdy nie mogę uwierzyć, że kiedyś mogłam ich nie robić! Owszem, zrobienie lodów trzeba sobie zaplanować z wyprzedzeniem i wstawić misę maszyny do zamrażalnika, ale samo przygotowanie lodów jest szybkie i proste a efekt wart każdej zainwestowanej minuty. Po przetestowaniu podstawowych wersji lodów postanowiłam przetestować przepis nieco mniej tradycyjny - jako bazę lodową wykorzystałam ricottę, zamiast jajek z kremówką. W efekcie lody zachowały kremową konsystencję

Szpinakowe wrapsy z awokadowym pesto

  Bardzo lubię dania lunchowo-obiadowe w formie wrapsów - mam nawet teorię, że wrapsy uszlachetniają smak nadzienia :) - czymkolwiek by wrapsa nie nadziać, efekt końcowy jest smaczny.  Jak z wielu innych rzeczy, z wrapsów też jakiś czas temu zrezygnowałam - kaloryczność jednego dużego cieniutkiego placka pszennego zwykle ociera się o 200kcal, nie znalazłam też dotąd prawdziwie pełnoziarnistych wrapsów. Owszem, jest kilka firm, które nazywa swoje produkty wieloziarnistymi licząc na to, że wiele osób nie dostrzeże różnicy pomiędzy 'pełnoziarnisty' i 'wieloziarnisty'. Wieloziarnisty to nic innego, jak wypieczony z mąk z różnych zbóż - i absolutnie nie oznacza to automatycznie, że są to mąki z pełnego przemiału. Ja tę różnicę widzę, Was również na nią uczulam ( nie po to, żeby Was zniechęcić do produktów wieloziarnistych jako takich, ale po to, żebyśmy jako konsumenci byli bardziej świadomi i z biegiem czasu jak najmniej podatni na manipulacje producentów żywności