Większość z Was poprawnie wytypowała, że to czekoladowy torcik był pozycją dietetyczną w menu deserowym niedzielnego obiadu - gratuluję! Właściwie powinnam o nim mówić tort a nie torcik, bo miał ok. 7cm wysokości i był całkiem pokaźnym ciastem, ale słowo tort nie wydaje mi się pasować do mojego słownika kulinarnego :) Kilka lat temu wraz z falą popularności programu Cook Yourself Thin zapanowała moda na czekoladowe ciasta pieczone na bazie buraków. Przepis oryginalny możecie znaleźć tu (w wersji anglojęzycznej) - ja przez kilka lat eksperymentowania z tym przepisem znacznie go odchudziłam i poprawiłam jego wartości makro i dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić tym moim ulepszonym przepisem. Chciałam, żeby ciasto było efektowne i dlatego przełożyłam je dwoma masami - jagodami oraz masą makową. Gdy rozcinałam upieczone ciasto na blaty wierzch się połamał, dlatego chcąc ukryć spękania posmarowałam go mleczną pianką (bezcukrowy odpowiednik bitej śmietany). Uwaga dla sce...