Pizza niskowęglowodanowa słonecznikowo-fistaszkowa i kolejny test dodatków spożywczych - tym razem z gumą guar
Po dość udanej próbie z ubiegłego tygodnia w ten weekend zrobiłam ponowne podejście do chrupkiej pizzy niskowęglowodanowej. Nie pomyślcie sobie, że jestem zadufana w sobie i bardzo zarozumiała, ale ten eksperyment na głowę pobił efekt ubiegłotygodniowej pizzy. Pizza w wydaniu z tego weekendu ma bazę z odtłuszczonych mąk słonecznikowej (tej jest większość) i fistaszkowej (tej jest mniej, to mąka z orzeszków ziemnych, tych samych, z których robi się masło orzechowe). Ciasto pizzy z tego przepisu jest niesamowicie kruche, chrupiące, i bardzo aromatyczne - pachnie jak przypieczona skórka chleba słonecznikowego kiedy niesie się jeszcze ciepły bochenek tuż po wyjściu z piekarni (prawda, że wtedy właśnie smakuje najlepiej?). O ile zapach słonecznika czuć po wyjęciu samego spodu z piekarnika, o tyle po dodaniu dodatków na wierzch daje się im nieco zdominować (na plus). Dobór składników na wierzch jest oczywiście kwestią swobodnego wyboru, ale polecam wykorzystanie zielonych oliwek, ...