Część z Was być może pamięta, że prezentując lekki tort Piña Colada zapowiedziałam, że zarówno masy, jak i ciasta wyszło mi tak dużo, że za jednym podejściem udało mi się zamiast jednego ciasta zrobić aż trzy różne wypieki. Dziś (wreszcie!) nadeszła pora na podzielenie się z Wami pomysłem na pierwszy z tych dodatkowych deserów, a mianowicie na babeczki.
Babeczki wykonałam z kruchego ciasta pozostałego z tortu, są owsiano-kokosowo-bananowo-imbirowe i doskonale sprawdzają się jako deser na upały, bo banan i imbir nadają im orzeźwiającego smaku. W cieście nie ma masła ani jajek, funkcję tłuszowo-klejową spełnia banan i psyllium (Szerzej o psyllium pisałam przy okazji chleba orzechowo-nasiennego). Takie ciasto nie nadaje się do wałkowania w jedną równiutką płachtę (co, nota bene, i przy zwykłym kruchym cieście nie bardzo mi wychodzi), ale z łatwością można nim wygnieść blachę a ponieważ nie ma masła - nie ma też potrzeby pośpiechu i strachu o to, że ocieplone dłońmi ciasto się nie uda.
W porównaniu do zwykłego ciasta kruchego:
- zamiast tradycyjnych ciastek owsianych użyłam ciastek cytrynowo-imbirowych Weight Watchers; mają mniej kalorii, mniej sodu i mniej tłuszczu; jeśli nie macie ciastek imbirowych, możecie użyć zwykłych ciastek owsianych i dodać do nich skórki otartej ze sparzonej cytryny i świeżego tartego imbiru.
- zamiast masła do spodu użyłam dojrzałych bananów; bogate w potas, niskokaloryczne (w porównaniu do masła), banany rewelacyjnie pasują do kokosów;
- aby upewnić się, że pomimo braku masła ciasto nie będzie się rozpadać, dodałam 1 łyżkę psyllium (myślę, że to nie było konieczne, dojrzałe banany są kleiste i świetnie trzymają masę w całości);
Upieczone babeczki wypełniłam piankową masą deserową Weight Watchers. Pianka ma smak truskawkowy i naprawdę jest lekka jak chmurka. Do wypełnienia babeczek wykorzystałam jedną saszetkę. Zgodnie z opisem na opakowaniu taka saszetka to dwie porcje - ale uczciwiej byłoby powiedzieć, że to jedna porcja. Jedna saszetka zadowoli apetyt na słodycz jednej osoby, albo zirytuje podniebienie dwóch ;) Proszek miesza się w kubeczku krótko, tylko do rozrobienia z mlekiem - na tym etapie jest zupełnie płynny. A po 5 minutach w lodówce zmienia się w piankę - jak widzicie na zdjęciach po jego płynnej strukturze nie zostało śladu. W smaku przypomina mi masę, którą były wypełnione ptysie, ale nie te z bitą śmietaną, tylko takie z różowym kremem :) - z tą tylko różnicą, że mus Weight Watchers nie jest klejący od cukru. Jeśli nie macie takiego musu, możecie wypełnić babeczki galaretką, budyniem, świeżymi owocami, lodami - a nawet wykorzystać masę kruchego ciasta do zrobienia ciasteczek, a nie babeczek. W każdej wersji, w której wykorzystacie to ciasto, w efekcie dostaniecie zdrowy i lekki deser :)
Dietetyczne babeczki kokosowe z piankowym musem truskawkowym
Pomysł: FitFoodFan
Składniki
/16 babeczek/
- 100g ciastek cytrynowo-imbirowych Weight Watchers (lub ciastek owsianych zmieszanych ze skórką otartą z cytryny i kawałkiem tartego imbiru)
- 20g odtłuszczonej mąki kokosowej (polecam wersję "grubomielona")
- 100g dojrzałych (!) bananów
- 10g płatków owsianych
- 1 łyżka psyllium (opcjonalnie)
- 1 saszetka truskawkowej piankowej masy deserowej Weight Watchers* (lub dowolnego innego wypełnienia babeczek) + 120ml mleka
Wartości odżywcze 1 Babeczki: 50,3kcal / 0,5g białka / 7g węglowodanów / 2g tłuszczu
Wykonanie
Wykonanie
- Ciastka pokruszyć tłuczkiem lub blenderem; płatki owsiane można zmielić, ale polecam użyć ich w całości. Zmieszać ze sobą pokruszone ciastka, wiórki kokosowe, psyllium i płatki owsiane i wymieszać na masę z dojrzałymi bananami.
- Masą ciasteczkową wyłożyć foremki.
- Piekarnik nagrzać do 180 stopni C.
- Babeczki piec przez 15-20 minut, do zezłocenia
- Po wyjęciu z piekarnika babeczki przestudzić około 30 minut.
- Przygotować mus piankowy według instrukcji na opakowaniu i wstawić do lodówki na 2-3 minuty - tak, aby nie stężał całkowicie.
- Przestudzone babeczki wypełnić na wpół-stężałym musem i wstawić do lodówki do całkowitego wystudzenia.
- Smacznego!
Uwielbiam Twoj blog za super pomysły na zdrowe potrawy i te wszystkie ciekawe produkty :) nie wiedziałam, że można je dostać w Polsce :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za przemiłe słowa :)
UsuńPianka o smaku truskawkowym, która nawet nie leżała obok truskawek, a jest na nie sezon, za to z masą chemii.
OdpowiedzUsuńBabeczki bez masła, ale za to z bananami - jest mniej tłuszczu, ale za to jest więcej cukrów prostych i rośnie IG takiego dania.
Dziwne jest dbanie o dietę przy pomocy "oszukanych" słodyczy.
Tiaaa... Jak to było? Żyj i daj żyć innym?
UsuńDrogi/Droga Anonimowy - nikt Cię nie zmusza do stosowania proponowanych przeze mnie modyfikacji w przepisach :) Możesz śmiało pozostać przy swojej obecnej diecie i zapewniam Cię, że nie będę Ci wytykać, że jedzone przez Ciebie masło jest niezdrowe. Przysięgam, że nawet się nie zająknę na ten temat.
A jeśli masz zarzut 'sama chemia' - to go doprecyzuj i wskaż który składnik Ci konkretnie zawadza i dlaczego. Bo technicznie rzecz biorąc, to wszystko co nas otacza jest chemią, i Ty, i ja, i żółty ser, i benzyna, i truskawka, i szklanka mleka organicznego i kolba modyfikowanej genetycznie kukurydzy, i aspartam i ksylitol i miliardy innych istniejących rzeczy zarówno tych jadalnych jak i kompletnie nie - też...