Wrapsy Flatout goszczą w mojej kuchni od dłuższego czasu, przepis z awokadowym pesto z wrapsami szpinakowymi już jakiś czas temu gościł na blogu. Wrapsy pełnoziarniste przyrządzam zarówno na wytrawnie, jak i w słodkie wersji - na przykład z puree z dojrzałego banana, z mąką kokosową i serkiem Bieluch, doprawione cynamonem. Pozostałe wrapsy - szpinakowe, pomidorowe i z włoskimi ziołami sprawdzają się w lekkich daniach obiadowych i lunchowych.
Tym razem sięgnęłam po wrapsy z włoskimi ziołami i przygotowałam je z farszem pieczarkowym. Pieczarki dobrze się łączą z cebulą, smak całości podkręciłam jednym z moich niedawnych odkryć - pastą harissa. Harissa jest zdradliwa, przez pierwszych kilka sekund po oblizaniu łyżeczki po harissie można mieć wrażenie, że wcale nie jest taka pikantna - nic bardziej mylnego. Pieczenie w dalekiej części języka i podniebienia nasila się po kilku sekundach i rośnie :) 
Jak wiadomo, zbyt pikantne przyprawy łagodzi nie woda, ale mleko (zgodnie z prawami chemii - pikantne przyprawy to kwas, a mleko i jego produkty mają odczyn zasadowy). Korzystając tej wiedzy pikantność harissy złagodziłam delikatnym kozim serkiem Turek. Ten serek to moje kolejne odkrycie - jest delikatny, ma wyraźnie kozi, przyjemny aromat; jest niskokaloryczny i niskotłuszczowy a do tego ma bardzo dobry skład.
Moją harissę przywiozłam z Anglii, ale można ją bez problemu kupić w Polsce w sklepach z egzotyczną żywnością a nawet na regałach w tradycyjnych supermarketach. Harissa to ostra pasta z Afryki północnej, szczególnie popularna w Libii i Tunezji. Harissa, której bazę stanowi oliwa, jest przyrządzana z papryczki chilli oraz czosnku przyprawionych kolendrą, kminkiem i kminem rzymskim. Ciekawą informację znalazłam  na stronie polskiego dystrybutora harissy - jest dozwolona na każdym etapie diety Dukana. Z tej samej strony dowiadujemy się, że harissa znajduje zastosowanie:
- jako przyprawa do mięs grilowanych, smażonych i pieczonych
 - jako przyprawa do dań z jajek
 - jako składnik sosu pomidorowego
 - jako składnik zup
 - jako marynata do wieprzowiny - w połączeniu z gęstym jogurtem naturalnym.
 
Przypieczony na patelni wraps staje się chrupki - gotowe danie to chrupki wraps, wypełniony aromatycznym, śmietankowo-pikantnym farszem z pieczarek i cebuli. Bardzo pyszne!
Niskowęglowodanowe wrapsy z farszem pieczarkowym z harissą
Pomysł: FitFoodFan 
Wartości odżywcze na 1 sztukę: 235kcal, 19,2g białka, 17,3g węglowodanów, 8,3g tłuszczu, 10g błonnika
Składniki (1 porcja)
- 1 dietetyczny wrap (np marki FlatOut)
 - 25g serka koziego Turek
 - 220g pieczarek
 - 100g cebuli
 - 1 płaska łyżeczka harissy
 - szczypta soli
 
Wykonanie 
- Pieczarki obrać i posiekać, cebulę pokroić w piórka
 - Pieczarki i cebulę udusić na patelni. Zacząć na średnim ogniu, podsypującsolą, aby puściły wodę, następnie zwiększyć ogień, aby farsz odpowiednio odparował
 - Do farszu dodaćharissę i kozi serek, wymieszać do połączenia się składników
 - Wraps posmarować farszem, złożyć ostrożnie brzegi do środka
 - Wraps podsmażyć na suchej patelni teflonowej 2 minuty na spodniej części, następnie na minutę przełożyć na drugą stroną. Podpieczony z obu stron wraps nie będzie się rozpadał i nawet duża ilość farszu pozostanie na swoim miejscu
 - Szamać od razu :)
 - Smacznego!
 






koniecznie muszę mieć te wrapy ;)
OdpowiedzUsuńoo tez sie na nie pisze :P
OdpowiedzUsuńWrap, kuźwa, nie wraps!
OdpowiedzUsuń